
Stowarzyszenie Patria Nostra apeluje do władz Prawa i Sprawiedliwości o ponowne złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego.
Niech polski Trybunał Konstytucyjny pozwoli na przełamanie immunitetu Państwa Niemieckiego!
Można uznać, że obecny rząd zakończył dyskusje na temat reparacji za roszczenia wojenne, praktycznie uznając, że wcześniejsze zrzeczenie się było skuteczne. Tak więc szanse na uzyskanie reparacji za obecnej władzy są znikome, a nawet żadne.
Tym bardziej w świetle wypowiedzi premiera Donalda Tuska podczas spotkania z kanclerzem RFN Olafem Scholzem w lipcu br. o tym, iż „w sensie prawnym problem reparacji został opisany w traktach i decyzjach rządowych”.
Nie budzi jednakże wątpliwości fakt, że ani PRL ani RP jakimkolwiek aktem prawnym nie zrzekły się roszczeń indywidualnych, należnych obywatelom. Wszyscy są też zgodni, że niestety, na przeszkodzie pozywania przed polskim sądem Państwa Niemieckiego stoi tzw. immunitet państwa.
Właśnie kwestią przepisów kodeksu postępowania cywilnego, z których wywodzi się zasadę immunitetu sądowego obcych państw w sprawach o odszkodowania z tytułu m.in. zbrodni wojennych, zajął się w maju ubiegłego roku polski Trybunał Konstytucyjny. Podobnie jak wcześniej uczyniły to już Włochy, co dało szansę na skuteczne procesy przeciwko RFN.
Niestety, TK nie zdążył wydać werdyktu. Nastąpiła zmiana władzy i zadziałała zasada dyskontynuacji – zwyczajowa zasada, zgodnie z którą parlament kończący swoją kadencję, zamyka wszystkie sprawy, nad którymi pracował (niezależnie od tego, na jakim etapie się znajdują) i nie przekazuje ich nowemu parlamentowi.
Dlatego Stowarzyszenie Patria Nostra apeluje do władz Prawa i Sprawiedliwości o ponowne złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Mamy poparcie wielu stowarzyszeń i organizacji patriotycznych. Warte podkreślenia jest też, ze wsparcia dla inicjatywy udzielił w czerwcu 2023r. niekwestionowany autorytet – prof. Andrzej Nowak z UJ.
Przypomnijmy, że stosowny wniosek złożyła do TK pod koniec 2017r. a potem w 2020r. grupa 100 posłów PiS. Stanowi on o „braku możliwości dochodzenia przed polskimi sądami odszkodowania należnego od obcego państwa z tytułu zbrodni wojennych, ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości na skutek uznawania istnienia immunitetu jurysdykcyjnego obcego państwa”.
Dodajmy, że Stowarzyszenie Patria Nostra praktycznie od początku swojego istnienia, czyli od ponad 10 lat zajmuje się kwestią roszczeń indywidualnych, należnych potomkom ofiar II wojny światowej. Powstały nasze publikacje na ten temat (m.in. „Prawda historyczna a odpowiedzialność prawna za jej negowanie lub zniekształcanie”, „Wina bez pokuty. Niemcy i zbrodnie w Polsce w czasie II wojny światowej” czy „Kaszubska Golgota”).
– Faktem jest, że wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 2010r., w którym „odrzucił” pozew 71-letniego wówczas Winicjusza Natoniewskiego przeciw Państwu Niemieckiemu, na wiele lat zamknął nam drogę możliwości dochodzenia roszczeń indywidualnych za zbrodnie i zniszczenia, dokonane przez niemieckiego okupanta. W. Natoniewski domagał się odszkodowania za to, że w czasie II wojny światowej był ofiarą pacyfikacji wsi przez hitlerowców. SN uzasadniając „odrzucenie” przyjął, że „na obecnym etapie rozwoju prawa międzynarodowego publicznego, państwu niemieckiemu przysługuje immunitet jurysdykcyjny w sprawach o roszczenia z czynów niedozwolonych popełnionych przez niemieckie siły zbrojne podczas drugiej wojny światowej na terenie Polski”.
Okazało się jednak, że sądy włoskie swoimi orzeczeniami złamały tenże immunitet, zasądzając od rządu niemieckiego odszkodowania na rzecz gmin i osób pokrzywdzonych przez niemieckich okupantów. Aktualnie toczy się 25 tego typu spraw. Furtkę do możliwości dochodzenia tychże roszczeń otworzyło orzeczenie włoskiego Trybunału Konstytucyjnego z 2014r. Liczyliśmy na to, że wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego, podobnie jak ten włoskiego TK otworzy nam drogę do sądu – mówi mec. Lech Obara, prezes Stowarzyszenia Patria Nostra. – I nadal na to liczymy. Stąd nasz apel.